rozwińzwiń

Glass Hills

Okładka książki Glass Hills Anna Szczypczyńska
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Glass Hills
Anna Szczypczyńska Wydawnictwo: Wydawnictwo Luna literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Luna
Data wydania:
2024-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-10
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367996488
Tagi:
literatura polska Karkonosze
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Glass Hills



przeczytanych książek 1629 napisanych opinii 1069

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
119 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
336
320

Na półkach:

banalnie nudna

banalnie nudna

Pokaż mimo to

avatar
57
49

Na półkach:

Kocham Karkonosze. To jedno z miejsc, w których czuję, że żyję. Jest idealne, by znaleźć upragniony spokój. Więc jak tylko usłyszałam, że wydawnictwo luna wydaje romans od Anna Szczypczyńska, którego akcja dzieje się w Karkonoszach nie wahałam się ani chwili, by zgłosić się do recenzji.

Ona - rodowita mieszkana Karkonoszy z dumą broniąca lokalnej architektury. I on. Deweloper z Warszawy pragnący postawić kolejny nijak wpasujacy się w lokalną architerkturę hotel. Tych dwoje będzie zmuszone współpracować. I żaden z nich nie będzie pałać ekscytacją na tę myśl. A zwłaszcza Mila.

Po przeczytaniu tej powieści nabrałam ochoty, by wybrać się do Szklarskiej Poręby. Byłam tam kiedyś i zdecydowanie muszę tam wrócić. Jak wspomniałam kocham te "moje" Karkonosze i nie mogę się nie wybrać w nie ponownie 😍.

Sama historia była wporządku, ale nie zapałałam do niej wielką miłością. Czegoś mi w niej brakowało. Było tak trochę nijako. Kurczę, sama nie wiem czy to właściwe określenie. Po prostu się z nią nie zgrałam.

Jest to pozycja na jeden wieczór. Lekka i przyjemna. Ja liczyłam jednak na więcej. Na bardziej charakterną relację między Milą a Alexem. Żeby się tam trochę między nimi podziało. Żeby się iskry posypały. I wiecie nie chodzi mi wcale o spicy sceny. Tylko po prostu o takie przekomarzanki. A trochę tego zabrakło.

No i przyznam się szczerze, że myślałam że trochę się tej akcji w górach podzieje. A niestety tak nie było. A ja tu liczyłam na wyprawę na Szrenicę 🤭. Tak wiem, to nie historia o górskich wędrówkach 😂😂. Ale co ja mogę, że jak słyszę słowo góry to myślę tylko o górskich wędrówkach 😂😂.

A wy czytaliście? Jak wasze wrażenia?

Kocham Karkonosze. To jedno z miejsc, w których czuję, że żyję. Jest idealne, by znaleźć upragniony spokój. Więc jak tylko usłyszałam, że wydawnictwo luna wydaje romans od Anna Szczypczyńska, którego akcja dzieje się w Karkonoszach nie wahałam się ani chwili, by zgłosić się do recenzji.

Ona - rodowita mieszkana Karkonoszy z dumą broniąca lokalnej architektury. I on....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Książka 𝐆𝐥𝐚𝐬𝐬 𝐇𝐢𝐥𝐥𝐬 zapewne nie wstrząśnie światem literatury, ale jest jak przyjemna kawa w leniwy poranek - lekka, szybka i zadowalająca. Autorka przenosi czytelnika w cudowną Szklarską Porębę, gdzie można poczuć urok tego miejsca i pragnienie być tam razem z bohaterami.

Mimo że porusza poważne tematy, Szczypczyńska pisze w sposób subtelny, z humorem i delikatnością, co dodaje książce emocjonalnego ładunku.

Bohaterowie, Mila i Alex, choć różni jak ogień i woda, przyciągają się nawzajem, co sprawia, że fabuła jest pełna napięcia i radości. Mila, zakochana w tradycji Karkonoszy, i Alex, przyzwyczajony do nowoczesności, stanowią interesującą mieszankę, która prowadzi do zabawnych i ujmujących sytuacji.

To historia o miłości, akceptacji i odkrywaniu piękna w najmniej spodziewanych miejscach, osadzona w malowniczym krajobrazie polskich gór.

Książka 𝐆𝐥𝐚𝐬𝐬 𝐇𝐢𝐥𝐥𝐬 zapewne nie wstrząśnie światem literatury, ale jest jak przyjemna kawa w leniwy poranek - lekka, szybka i zadowalająca. Autorka przenosi czytelnika w cudowną Szklarską Porębę, gdzie można poczuć urok tego miejsca i pragnienie być tam razem z bohaterami.

Mimo że porusza poważne tematy, Szczypczyńska pisze w sposób subtelny, z humorem i delikatnością, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2252
1522

Na półkach: ,

Na prośbę brata Mila ma pokazać Karkonosze jego przyjacielowi. Dziewczyna wie, że Alex zajmuje się deweloperką i przyjechał wybadać lokalną społeczność na okoliczność powstania kolejnych nowoczesnych apartamentowców, których Mila szczerze nie znosi. Jak zakończy się ta znajomość?

Anna Szczypczyńska znana w wielu kręgach jako @pannaaannapl, po wielu latach życia na emigracji wróciła do Polski i osiedliła się w Szklarskiej Porębie. To właśnie tu umieściła akcję swojej najnowszej powieści pt. "Glass Hills" i zrobiła to w taki sposób, że masz ochotę rzucić wszystko i natychmiast tam wyruszyć.

Będziemy świadkami starcia dwóch żywiołów: Mili, która jest totalnym lokalsem i ogromną przeciwniczką wszystkiego, co nowoczesne oraz warszawiaka Alexa, który przyjechał "zniszczyć" lokalną architekturę. Od początku panuje między nimi nieskrywana niechęć, a jak to mówią od miłości do nienawiści jeden krok, więc może działa to też w drugą stronę? Czy głównej bohaterce powiedzie się plan rozkochania Buca w Karkonoszach?

Jednym zdaniem: "Glass Hills" to urocza powieść obyczajowa, która powstała z miłości do lokalności.

Na prośbę brata Mila ma pokazać Karkonosze jego przyjacielowi. Dziewczyna wie, że Alex zajmuje się deweloperką i przyjechał wybadać lokalną społeczność na okoliczność powstania kolejnych nowoczesnych apartamentowców, których Mila szczerze nie znosi. Jak zakończy się ta znajomość?

Anna Szczypczyńska znana w wielu kręgach jako @pannaaannapl, po wielu latach życia na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
428

Na półkach:

RECENZJA 

„GLASS HILLS”

AUTOR: ANNA SZCZYPCZYŃSKA 
Współpraca Reklamowa —
WYDAWNICTWO: LUNA

„Jest na tyle blisko, że może dotknąć jej opalonej dłoni. Dłoni, która spokojnie opiera się o blat, jakby nie przeczuwała, że za chwilę wszystko się zmieni. Że za moment on przekroczy pewną granicę, zza której już nie będzie powrotu. 
Często granice między dwoma różnymi słowami są płynne i łatwo je przeoczyć”.

„Glass Hills” to aksamitna, ciepła, bardzo klimatyczna powieść, w której autorka zabiera nas do Szklarskiej Poręby w piękne, przyciągające wzrok, hipnotyzujące Karkonosze, utkane barwami gór i lokalnym klimatem sudeckiej tradycji i architektury. Prosta, nie wymagająca, za to pełna uroku historia, która zachwyciła mnie swym pięknem i wciągnęła już od pierwszych stron. Autorka dosłownie czaruje słowem, oplata przepięknymi opisami przygody, miejscami wzrusza, a chwilami rozśmiesza. 
Dzięki pięknym opisom możemy zagłębić się w piękno malowniczych scenerii, zakochać się i wyobrazić sobie piękno tamtych miejsc. Wątek romantyczny, idealnie dopełnia,  historię książki. Fabuła książki toczy się niepospiesznie swoim tempem.
Autorka w ciekawy sposób pokazuje, że to, kim jesteśmy, zależy od  zbioru naszych przeżyć i doświadczeń. Pokazuje miłość do natury i tradycji oraz kontrast pomiędzy życiem w dużym mieści a życiem w małym urokliwym miejscu, gdzie czas płynie wolniej. To historia o odkrywaniu prawdziwego sensus życia i poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi. 
Anna Szczypczyńska oczarowała mnie swoim piórem, jego lekkością i opisami, które były tak nasycone, że mogłam, idealnie wyobraź sobie piękno malowniczych scenerii i poczuć wszystkie emocje, które kłębiły się w bohaterach. 

„Pamięć jest krótka i wybiórcza. Zniekształca rzeczywistość. Zapomina się o drobiazgach, z których utkana była dawna codzienność. Codzienność, jakiej już nie ma”.

Bohaterzy ciekawie wykreowani, różnią się kompletnie od siebie, w dodatku bardzo autentycznie nakreśleni. Ciekawie było, obserwować, jak ścierają się dwa silne charaktery. Jak ich relacja się zmienia. Bardzo podobała mi się ich kreacja. 

Mila to dziewczyna, która uwielbia zapach olejnych farb, niekończące się rozmowy z przyjaciółką,  pracę w księgarni, a przede wszystkim zakochana w górach, ich pięknie, przesiąkniętej historii i tradycji swoich stron.
Zawiodła się na ludziach i zamknęła się na nich. Woli być całkowicie niezależna i nie wpuszcza nikogo do swojego życia.  Szkoda jej czasu i energii na romanse. 
Delikatna, a zarazem silna. Dzięki Alexowi mogła, w końcu odetchnąć, nie dźwigać na swoich barkach ciężaru, tylko podzielić go. Jej szara codzienność stawała się nadzwyczajna i kolorowa.

Alex to rodowity warszawiak, który ceni wygodę i nowoczesność. Pracuje w firmie ojca, w której spędza większość czasu. Żyje w cieniu ojca, którego ciężko zadowolić. Pęd życia, ciągłe zmęczenie, ciągły stres i pięcie się po szczeblach kariery, powoduje u niego bezsenność, z którą nie może sobie poradzić. 
Dostaje szansę, by samodzielnie poprowadzić duży projekt w Szklarskiej Porębie. Tam na jego drodze staje Miła, dziewczyna, która jest całkiem inna niż kobiety, które znał do tej pory. 
Mila stała się dla niego ukojeniem i rozgrzewała go od środka, jak szklaneczka whisky. Dzięki niej czuł się w końcu zauważony. 

„Sam też chciałby gdzieś przynależeć. Poczuć, że jest częścią maleńkiego kawałka świata. Stanąć boso na trawie i wiedzieć, że to
jego miejsce, że właśnie tu powinien nigdzie indziej”.

Kiedy w Szklarskiej Porębie pojawia się Alex warszawski deweloper, który kieruje projektem o nazwie Glass Hills Resort, chcący naruszyć architekturę i piękno budynku z bogatą historią. Mila postanawia zrobić wszystko, aby temu zapobiec. W dodatku bart prosił ją o przysługę i miała pokazać mu okolicę i opowiedzieć o ludziach, co nie jest, jej na rękę. Za namową dziadka Mila postanawia porozmawiać z Aleksem i pokazać mu okolicę.
Mila za wszelką cenę pragnie, aby Alex dostrzegł piękno malowniczej scenerii Szklarskiej Poręby, jej kultury i aby zobaczył, wszystko jej oczami to chce mu przekazać. Życie ich zaskoczy i zobaczą siebie w całkiem innym świetle. 

-Czy Mili uda się przekonać Alexa do swojej wizji?
-Czy Alex poczuje coś więcej do Mili?
-Czy Mila przekona się do buca z Warszawy? 
-Czy Alex zmieni projekt Glass Hills i zrobi go w zgodzie z miejscową kulturą?

Polecam.

RECENZJA 

„GLASS HILLS”

AUTOR: ANNA SZCZYPCZYŃSKA 
Współpraca Reklamowa —
WYDAWNICTWO: LUNA

„Jest na tyle blisko, że może dotknąć jej opalonej dłoni. Dłoni, która spokojnie opiera się o blat, jakby nie przeczuwała, że za chwilę wszystko się zmieni. Że za moment on przekroczy pewną granicę, zza której już nie będzie powrotu. 
Często granice między dwoma różnymi słowami są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
523
497

Na półkach:

GLASS HILLS
@annaszczypczynska
@wydawnictwoluna

"Taka jest pierw­sza mi­łość: na­gła i silna jak wy­buch. I jak wy­buch sieje wokół zniszczenie... "

Karkonosze.
Byliście, zwiedzaliście?

Dla tych którzy nie byli polecam Wam książkę Glass Hills, w której dzięki głównej bohaterce Mili, będziecie mógli ujrzeć najpiękniejsze zakamarki Szklarskiej Poręby. Będziecie świadkami rodzącego się uczucia pomiędzy dwojgiem tak różnych, a jednocześnie takich samych osób. I pomimo iż ich uczucia na początku do siebie nie są najlepsze, to przy bliższym spotkaniu ich punkty rosną. Bo wkońcu oboje pragną zrozumienia i miłości.

Glass Hills to przepięknie i subtelnie opisana historia dwojga ludzi, którzy walczą o swoje racje, nie zdając sobie do końca sprawę, że oboje pragną tego samego. Cudowne opisy krajobrazu, ale i również kultura ludzi oraz ich zwyczaje, sprawiaja, że mamy wrażenie, że wraz z bohaterami przenosimy się w tamte rejony. Ciepła oraz urokliwa historia, która zabierze Was w cudowne i klimatyczne Karkonosze.

Polecam z całego serca ❤️

"Pamięć jest krótka i wybiórcza. Zniekształca rzeczywistość. Zapomina się o drobiazgach, z których utkana była dawna codzienność."

GLASS HILLS
@annaszczypczynska
@wydawnictwoluna

"Taka jest pierw­sza mi­łość: na­gła i silna jak wy­buch. I jak wy­buch sieje wokół zniszczenie... "

Karkonosze.
Byliście, zwiedzaliście?

Dla tych którzy nie byli polecam Wam książkę Glass Hills, w której dzięki głównej bohaterce Mili, będziecie mógli ujrzeć najpiękniejsze zakamarki Szklarskiej Poręby. Będziecie świadkami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
374
267

Na półkach:

Mila kocha Karkonosze i wszystko, co się z nimi wiąże. Dziewczyna pracuje w lokalnej księgarni, lubi spacery po górach, malowanie obrazów i żelki. Kiedy do Szklarskiej Poręby przyjeżdża Alex, warszawiak z krwi i kości, który chce zbudować w okolicy kolejne apartamentowce niepasujące ani odrobinę do tamtejszych widoków czy tradycyjnej architektury, Mila ma jeden cel — pokazać mu Karkonosze z innej strony, pobudzić jego wrażliwość na piękno gór, otworzyć oczy na potrzeby mieszkańców miasta i tym samym odwieść od pomysłu postawienia nowoczesnych budynków.

Alex, który początkowo jest dla Mili “bucem z Warszawy” zaczyna dostrzegać w dziewczynie, tak innej od poznawanych do tej pory, pewien urok, który działa na niego jak magnes. Ale czy Mila czuje to samo do pana architekta? A może chce jedynie wybić mu z głowy pomysł realizacji unowocześniania tego, co naturalne i oparte na tradycjach i ostatecznie odesłać na drzewo?

“Glass Hills” to przepięknie napisana, wciągająca, tak prosta a w tej prostocie tak niezwykle urocza książka, od której nie da się oderwać. Utoniecie w opisach przyrody, zakochacie się w tej historii, która chwilami bawi, a chwilami wzrusza. I można jej wybaczyć to, że bywa przewidywalna, bo w tej książce nie chodzi o to, aby grać w domysły, ale o to, aby zachwycić się jej pięknem, tak jak zachwycamy się górskimi widokami, kiedy zdobędziemy szczyt.

Ta książka to najlepsza reklama Karkonoszy. Opisy, które serwuje autorka to złoto. Działają na wyobraźnię do tego stopnia, że jak nigdy tam jeszcze nie byłam, to teraz chcę i już!

Jeśli chodzi o relację głównych bohaterów, to została ona rozpisana w taki sposób, jaki lubię — czuć między nimi chemię, ale wszystko wydarza się własnym tempem, bez niepotrzebnego przyspieszania akcji. Autorka operuje lekko sarkastycznym humorem, więc kiedy ta dwójka próbowała się dotrzeć, padały żarty-szpileczki i wierzcie mi, to było jednocześnie zabawne i urocze, ale też budowało tę wspomnianą między nimi chemię. Sceny erotyczne nie atakowały z każdej strony, były subtelne, nie przyćmiły całej reszty historii, a więc kamień z serca. Stanowiły jedynie miły dodatek do całości.

To książka na dwa wieczory, zjada się ją jak ulubiony deser. Wypełniona po brzegi zapierającymi dech krajobrazami, humorem i uczuciem, które łączy dwa różne światy w jeden.

Mila kocha Karkonosze i wszystko, co się z nimi wiąże. Dziewczyna pracuje w lokalnej księgarni, lubi spacery po górach, malowanie obrazów i żelki. Kiedy do Szklarskiej Poręby przyjeżdża Alex, warszawiak z krwi i kości, który chce zbudować w okolicy kolejne apartamentowce niepasujące ani odrobinę do tamtejszych widoków czy tradycyjnej architektury, Mila ma jeden cel —...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
416

Na półkach:

Ciepła i piękna historia, z która spędzisz miło czas. Polecam!

Ciepła i piękna historia, z która spędzisz miło czas. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
630
630

Na półkach: ,

Nikogo kto czytał tę książkę nie zdziwię gdy napiszę, że na plus zasługuje fakt, jak autorka pięknie opisywała zarówno kulturę jak i piękno w Szklarskiej Porębie. Drugi plus za styl, ponieważ czytało się ją w miarę szybko i przyjemnie. I to by było niestety na tyle jeśli chodzi o pozytywy…

„- Jesteś najlepszym miejscem tego miasta”.

Do tej książki miałam dwa podejścia. Początkowe rozdziały strasznie mnie wynudziły, nic się tam nie działo, a opisy rozmyślań głównych bohaterów omijałam jak tylko mogłam bo po pierwsze nic nie wnosiły, a po drugie były denne. Przepraszam, ale tak było. Nie polubiłam się z nimi, byli tacy sztywni, „nieludzcy” jeśli wiecie o co mi chodzi.

Ja uwielbiam romanse więc też dużo od nich wymagam. Nie lubię gdy akcja pędzi, nie ma uczuć ani żadnej chemii, wszystko dzieje się tak szybko, a tu niestety tak było. Nie jest to wymagająca książka, na raz i do zapomnienia, więc nada się idealnie jako lektura na jeden wieczór.

*To jest moja prywatna opinia. Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania.

Nikogo kto czytał tę książkę nie zdziwię gdy napiszę, że na plus zasługuje fakt, jak autorka pięknie opisywała zarówno kulturę jak i piękno w Szklarskiej Porębie. Drugi plus za styl, ponieważ czytało się ją w miarę szybko i przyjemnie. I to by było niestety na tyle jeśli chodzi o pozytywy…

„- Jesteś najlepszym miejscem tego miasta”.

Do tej książki miałam dwa podejścia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1390
880

Na półkach: , ,

Lubię sięgać od czasu do czasu po powieści obyczajowe. Mam swoich ulubionych autorów, do których często wracam. Są to najczęściej historie, które podobają mi się w trakcie czytania, lecz nie zostają w mojej pamięci na długo. Jednak nie z każdą tak jest. Kilka lat temu przeczytałam książkę Anny Szczypczyńskiej pod tytułem „Gdzieś pomiędzy wierszami”. Nie spodziewałam się, że zrobi tak duże na mnie wrażenie, że będę o niej pamiętać kilka lat później. Przyczyniła się również do tego, że wracam do kolejnych historii napisanych przez Annę Szczypczyńską. Ostatnio zapoznałam się z książką pod tytułem „Glass Hills”.
Historia opisywana w książce „Glass Hills” zaczęła się bez większych zaskoczeń. Poznaliśmy naszych głównych bohaterów, czyli Milę i Alexa, którzy znaczącą się od siebie różnili i można by się spodziewać, że nic ich nie ma prawa połączyć. Jednak Alex ma w planach naruszyć architekturę w Szklarskiej Porębie, którą tak kocha Mila. Kobieta nie może pozwolić na zmiany w Szklarskiej i postanawia działać na własną rękę.
Najnowsza książka Ani Szczypczyńskiej czaruje czytelnika górskim i ciepłym klimatem. Tuż po zakończeniu miałam ochotę przenieść się do Szklarskiej Poręby i żyć wśród poznanych bohaterów. Można by pomyśleć, że opisana historia to nic nowego, więc nic ciekawego się tam nie znajdzie. Jednak zdecydowanie tak nie jest. Autorka potrafi odpowiednio zaczarować słowem, aby czytelnik poczuł się wyjątkowo w trakcie czytania.
Nie da się oszukać, sama historia nie zaskoczy niczym nowym, lecz po książkę „Glass Hills” warto sięgnąć dla klimatu, emocji oraz bohaterów. Polubiłam Milę i jej najbliższych. Potrafią wpaść na niezwykle pomysły, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Zdecydowanie zostałabym z nimi na dłużej, gdybym tylko mogła.

Lubię sięgać od czasu do czasu po powieści obyczajowe. Mam swoich ulubionych autorów, do których często wracam. Są to najczęściej historie, które podobają mi się w trakcie czytania, lecz nie zostają w mojej pamięci na długo. Jednak nie z każdą tak jest. Kilka lat temu przeczytałam książkę Anny Szczypczyńskiej pod tytułem „Gdzieś pomiędzy wierszami”. Nie spodziewałam się, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    127
  • Chcę przeczytać
    125
  • Posiadam
    19
  • 2024
    16
  • Teraz czytam
    13
  • Romanse
    2
  • Współpraca barterowa
    2
  • E-book
    2
  • Recenzenckie
    2
  • Przeczytane rok 2024
    1

Cytaty

Więcej
Anna Szczypczyńska Glass Hills Zobacz więcej
Anna Szczypczyńska Glass Hills Zobacz więcej
Anna Szczypczyńska Glass Hills Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także